Chcesz przejechać z punktu A, do punktu B w mieście, którego nie znasz. Jednocześnie nie otrzymałeś dokładnych wytycznych co do punktu B, nie wiesz w którą to stronę. Jesteś w centrum miasta. Jeśli pojedziesz choćby kawałek w niewłaściwym kierunku, możesz oddalić się od swojego celu. Nie rozpoczniesz jazdy, wcześniej z pewnością podejmiesz próbę namierzenia właściwego adresu i kierunku. No ale przecież w tym momencie odłożyłeś na później jazdę, a miałeś już wyjeżdżać. Potrafisz jeździć, auto jest sprawne, czemu nie jedziesz? BO NIE WIEM GDZIE!
Wielokrotnie z pewnością zdarzyło Ci się nie podjąć działań, z powodu niepewności co do decyzji i kierunku. Są to przypadki, w których:
- Decyzja nie jest podjęta – z powodu nieprzeprowadzenia procesu podejmowania decyzji lub z powodu niewystarczających szeroko rozumianych zasobów do podjęcia decyzji.
- Decyzja została podjęta, ale nie pasuje Ci ona – jest zbyt niezgodna z Twoimi potrzebami.
- Decyzja generalnie Ci pasuje, ale jakieś pewne Twoje potrzeby nie zostały odpowiednio uwzględnione i jakieś części Ciebie mają wątpliwości co do decyzji. (Niewystarczający proces decyzyjny, który nie rozwiązał w sposób wystarczający konfliktu wewnętrznego).
Kluczowy wpływ i ważność decyzji jest bardzo często niedoceniona i nie jesteśmy tego często świadomi. A tymczasem celem refleksji proponuję rozważyć to, że:
- Decyzja to instrukcja dla umysłu i nadanie kierunku swojemu myśleniu i działaniom. Często nie zabieramy się za coś, mimo że trochę może byśmy chcieli właśnie dlatego, że konkretna decyzja nie została podjęta, a cele nie zostały ulokowane w czasie i przestrzeni. Bez tego jesteśmy zdani na przypadek, który tak naprawdę jest decyzją odwleczoną w czasie i podjętą podświadomie, przy bardziej sprzyjających okolicznościach. Jeśli chcesz czekać – nie ma problemu.
- Nie ma możliwości, żeby zrobić cokolwiek bez podjętej decyzji. Decyzja może być dla Ciebie nieświadoma, ale nie może jej nie być. Jadąc samochodem podejmujesz ich tysiące, będąc świadomym niewielkiego procenta.
- Nieświadoma i niezakwestionowana decyzja może być przyczyną uzyskiwania niewystarczająco satysfakcjonujących wyników. Tych wyników możesz już nie chcieć, ale jesteś na nie skazany w wyniku niezakwestionowanej, podjętej wcześniej decyzji. Być może łatwo podejmiesz nową, lepszą decyzję, jeśli poszukasz dotychczasowej decyzji celem analizy i udoskonalenia. Kobieta podjęła decyzję, że będzie pomagać swojemu ojcu, któremu tak wiele zawdzięcza. Doprowadziło to do sytuacji, gdy ona ma ok 30 lat, mieszka z ojcem, jest na każde jego skinienie. On ją wykorzystuje czasowo, na sprzeciwy reaguje agresją – ma tanią siłę roboczą. Córka ma problem ze znalezieniem satysfakcjonującej pracy i z emocjonalnym uwolnieniem się z toksycznego wpływu rodzica.
- Czas na myślenie, analizowanie i doszlifowywanie dobrej decyzji jest często najbardziej produktywnym czasem całego przedsięwzięcia, projektu, działania. A tymczasem ludzie często podświadomie mają inne nastawienie – chcą mieć decyzję za sobą, chcą ją podjąć szybko, aby już móc robić. Podejmowanie decyzji zbyt często kojarzy nam się z brakiem produktywności lub z jakimś nieprzyjemnym i koniecznym zadaniem, utrudniającym zabranie się do zadania. Zrób czas na myślenie, analizę i na proces podejmowania decyzji, kwestionowania jej i udoskonalania. Szczególnie dotyczy to osób, które nauczyły się nagradzać się za konkretną wykonaną pracę – będą preferowały robić cokolwiek, aby tylko móc w jakikolwiek sposób zaobserwować, że coś zostało faktycznie zrobione. Zapisz sobie decyzję na dużej kartce, jak wyraźny krok w działaniu, wówczas może będzie Ci łatwiej.
- Podejmowanie decyzji w przypadku decyzji bardziej istotnych łatwo może budzić nieprzyjemne emocje, napięcie i stres. Te procesy mogą być bardziej nieprzyjemne niż napięcia wynikające z konsekwencji dotychczasowej decyzji. Jest to zazwyczaj wynik konfliktów wewnętrznych – czyli wewnętrznych potrzeb stojących w sprzeczności, przy braku satysfakcjonującej perspektywy na pogodzenie tych potrzeb. Np. lepiej trwać w dotychczasowej pracy, z której jestem niezadowolony, niż narażać się na podjęcie decyzji, w wyniku której nie mam pewności co będzie, a może być gorzej. Z czasem jednak w tego typu przypadkach poziom niezadowolenia z obecnej pracy przewyższa napięcia towarzyszące podejmowaniu decyzji, więc i tak zmiany Cię czekają. Lepiej przeprowadzić je świadomie i mądrze, niż doprowadzić się na skraj napięcia i podjąć będąc niesionym emocjami byle jaką decyzję, aby szybko uwolnić się od dotychczasowej pracy…
Podsumowując – chcę Ci wskazać, na bardzo częste i bardzo silne powiązanie odkładania na później z niepodjętymi lub źle podjętymi decyzjami. Brak decyzji lub niewystarczająco dobra lub niespójna decyzja łatwo doprowadzi do niepodejmowania działania objawiającego się odkładaniem na później. Aby z tego się „wyleczyć” trzeba po prostu podjąć decyzję lub popracować nad jakością podjętej decyzji. Wówczas motywacja i działanie łagodnie i naturalnie same do Ciebie powrócą. To naprawdę może być aż tak proste jako mechanizm, choć podjęcie rozwiązanie problematycznej kwestii decyzyjnej wcale proste może nie być.
Jestem ciekaw Twoich refleksji i doświadczeń w związku z tym tematem. Zapraszam do dzielenia się nimi i konstruktywnej dyskusji w komentarzach.
Więcej w tym temacie możesz dowiedzieć się na prowadzonych przeze mnie szkoleniach i warsztatach. Szczególnie polecam:
- Praktyczna motywacja – jak działać bez odkładania na później
- Zmiana osobista – jak radzić sobie z emocjami, z przeszłością i ze stresem
Klikając TUTAJ przejdziesz do kalendarza zawierającego listę wszystkich szkoleń i warsztatów.
Rozważ także skorzystanie z sesji indywidualnych, dzięki którym skuteczniej osiągniesz swoje cele mając moje osobiste wsparcie, wiedzę i doświadczenie.
Aby być na bieżąco z publikacjami – zapisz się do newslettera u góry strony i polub fanpage Ceros. A jeśli uznasz że warto, aby ten tekst dotarł do innych osób – udostępnij.