Odkładanie na później cz.4 – ach te decyzje i konflikty wewnętrzne

Chcesz przejechać z punktu A, do punktu B w mieście, którego nie znasz. Jednocześnie nie otrzymałeś dokładnych wytycznych co do punktu B, nie wiesz w którą to stronę. Jesteś w centrum miasta. Jeśli pojedziesz choćby kawałek w niewłaściwym kierunku, możesz oddalić się od swojego celu. Nie rozpoczniesz jazdy, wcześniej z pewnością podejmiesz próbę namierzenia właściwego adresu i kierunku. No ale przecież w tym momencie odłożyłeś na później jazdę, a miałeś już wyjeżdżać. Potrafisz jeździć, auto jest sprawne, czemu nie jedziesz? BO NIE WIEM GDZIE!

Wielokrotnie z pewnością zdarzyło Ci się nie podjąć działań, z powodu niepewności co do decyzji i kierunku. Są to przypadki, w których:

  • Decyzja nie jest podjęta – z powodu nieprzeprowadzenia procesu podejmowania decyzji lub z powodu niewystarczających szeroko rozumianych zasobów do podjęcia decyzji.
  • Decyzja została podjęta, ale nie pasuje Ci ona – jest zbyt niezgodna z Twoimi potrzebami.
  • Decyzja generalnie Ci pasuje, ale jakieś pewne Twoje potrzeby nie zostały odpowiednio uwzględnione i jakieś części Ciebie mają wątpliwości co do decyzji. (Niewystarczający proces decyzyjny, który nie rozwiązał w sposób wystarczający konfliktu wewnętrznego).

Kluczowy wpływ i ważność decyzji jest bardzo często niedoceniona i nie jesteśmy tego często świadomi. A tymczasem celem refleksji proponuję rozważyć to, że:

  1. Decyzja to instrukcja dla umysłu i nadanie kierunku swojemu myśleniu i działaniom. Często nie zabieramy się za coś, mimo że trochę może byśmy chcieli właśnie dlatego, że konkretna decyzja nie została podjęta, a cele nie zostały ulokowane w czasie i przestrzeni. Bez tego jesteśmy zdani na przypadek, który tak naprawdę jest decyzją odwleczoną w czasie i podjętą podświadomie, przy bardziej sprzyjających okolicznościach. Jeśli chcesz czekać – nie ma problemu.
  2. Nie ma możliwości, żeby zrobić cokolwiek bez podjętej decyzji. Decyzja może być dla Ciebie nieświadoma, ale nie może jej nie być. Jadąc samochodem podejmujesz ich tysiące, będąc świadomym niewielkiego procenta.
  3. Nieświadoma i niezakwestionowana decyzja może być przyczyną uzyskiwania niewystarczająco satysfakcjonujących wyników. Tych wyników możesz już nie chcieć, ale jesteś na nie skazany w wyniku niezakwestionowanej, podjętej wcześniej decyzji. Być może łatwo podejmiesz nową, lepszą decyzję, jeśli poszukasz dotychczasowej decyzji celem analizy i udoskonalenia. Kobieta podjęła decyzję, że będzie pomagać swojemu ojcu, któremu tak wiele zawdzięcza. Doprowadziło to do sytuacji, gdy ona ma ok 30 lat, mieszka z ojcem, jest na każde jego skinienie. On ją wykorzystuje czasowo, na sprzeciwy reaguje agresją – ma tanią siłę roboczą. Córka ma problem ze znalezieniem satysfakcjonującej pracy i z emocjonalnym uwolnieniem się z toksycznego wpływu rodzica.
  4. Czas na myślenie, analizowanie i doszlifowywanie dobrej decyzji jest często najbardziej produktywnym czasem całego przedsięwzięcia, projektu, działania. A tymczasem ludzie często podświadomie mają inne nastawienie – chcą mieć decyzję  za sobą, chcą ją podjąć szybko, aby już móc robić. Podejmowanie decyzji zbyt często kojarzy nam się z brakiem produktywności lub z jakimś nieprzyjemnym i koniecznym zadaniem, utrudniającym zabranie się do zadania. Zrób czas na myślenie, analizę i na proces podejmowania decyzji, kwestionowania jej i udoskonalania. Szczególnie dotyczy to osób, które nauczyły się nagradzać się za konkretną wykonaną pracę – będą preferowały robić cokolwiek, aby tylko móc w jakikolwiek sposób zaobserwować, że coś zostało faktycznie zrobione. Zapisz sobie decyzję na dużej kartce, jak wyraźny krok w działaniu, wówczas może będzie Ci łatwiej.
  5. Podejmowanie decyzji w przypadku decyzji bardziej istotnych łatwo może budzić nieprzyjemne emocje, napięcie i stres. Te procesy mogą być bardziej nieprzyjemne niż napięcia wynikające z konsekwencji dotychczasowej decyzji. Jest to zazwyczaj wynik konfliktów wewnętrznych – czyli wewnętrznych potrzeb stojących w sprzeczności, przy braku satysfakcjonującej perspektywy na pogodzenie tych potrzeb. Np. lepiej trwać w dotychczasowej pracy, z której jestem niezadowolony, niż narażać się na podjęcie decyzji, w wyniku której nie mam pewności co będzie, a może być gorzej. Z czasem jednak w tego typu przypadkach poziom niezadowolenia z obecnej pracy przewyższa napięcia towarzyszące podejmowaniu decyzji, więc i tak zmiany Cię czekają. Lepiej przeprowadzić je świadomie i mądrze, niż doprowadzić się na skraj napięcia i podjąć będąc niesionym emocjami byle jaką decyzję, aby szybko uwolnić się od dotychczasowej pracy…

Podsumowując – chcę Ci wskazać, na bardzo częste i bardzo silne powiązanie odkładania na później z niepodjętymi lub źle podjętymi decyzjami. Brak decyzji lub niewystarczająco dobra lub niespójna decyzja łatwo doprowadzi do niepodejmowania działania objawiającego się odkładaniem na później. Aby z tego się „wyleczyć” trzeba po prostu podjąć decyzję lub popracować nad jakością podjętej decyzji. Wówczas motywacja i działanie łagodnie i naturalnie same do Ciebie powrócą. To naprawdę może być aż tak proste jako mechanizm, choć podjęcie rozwiązanie problematycznej kwestii decyzyjnej wcale proste może nie być.

 

Jestem ciekaw Twoich refleksji i doświadczeń w związku z tym tematem. Zapraszam do dzielenia się nimi i konstruktywnej dyskusji w komentarzach.


Więcej w tym temacie możesz dowiedzieć się na prowadzonych przeze mnie szkoleniach i warsztatach. Szczególnie polecam:

Klikając TUTAJ przejdziesz do kalendarza zawierającego listę wszystkich szkoleń i warsztatów.

Rozważ także skorzystanie z sesji indywidualnych, dzięki którym skuteczniej osiągniesz swoje cele mając moje osobiste wsparcie, wiedzę i doświadczenie.

Aby być na bieżąco z publikacjami – zapisz się do newslettera u góry strony i polub fanpage Ceros. A jeśli uznasz że warto, aby ten tekst dotarł do innych osób – udostępnij.


 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.