Opracowuję dziś na potrzeby szkolenia pewien ciekawy, prosty, ale często niedostrzegany powód nie kończenia zadania, odwlekania i demotywacji.
O tym wzorcu nigdy wcześniej tu nie pisałem:
A CO GDYBY SIĘ UDAŁO I DO CZEGO TO DOPROWADZI
Możemy odwlekać zadanie z obszaru A dlatego, że gdyby udało się je zakończyć z powodzeniem, może doprowadzić do trudności lub pojawienia się jakiegoś ryzyka w konsekwencji. W tym samym obszarze, ale najczęściej w innych obszarach: B, C, D..
Co jest tu szczególnie charakterystyczne – sama blokada i niechęć do działania może być odczuwana tylko w stosunku do zadania z obszaru A – tego najbliższego, natomiast powód jest w następstwach lub w kompletnie innych obszarach.
Przy braku zastanowienia się, trudno znaleźć rozwiązania lub zabezpieczenia, więc tkwimy, blokujemy się, odwlekamy i odczuwamy niechęć. Realne przykłady z sesji:
Chcę założyć firmę, ale mam obawę, że wtedy będę tylko pracował i nie będę miał czasu na nic. Ani dla siebie, ani dla rodziny.
Chcę schudnąć, ale wtedy mogę prowadzić rozwiązłe życie seksualne i chyba odejdę od mojego partnera, bo ten związek już od dawna mało mnie satysfakcjonuje.
Jak skończę obecne zadanie, obecny projekt, to czeka mnie następny, który jest nowy i trudny. Mam duże obawy co do poradzenia sobie z tym kolejnym.
Chcę wejść w relację, ale wiem, że będę się wściekał, bo nie umiem odpuszczać. A z czasem wiem, że coś mi się nie spodoba i będę wiercił i będziemy się kłócić.
Chcę zmienić pracę, ale w nowej może mi iść słabo i po czasie mogą mnie zwolnić. Co wtedy powie i pomyśli moje otoczenie – znajomi, rodzina, obecni współpracownicy.
Z jednej strony chcę mieć dziecko, ale ciągle pracuję i nie podejmuję działań związanych ze zmianą mieszkania, poprawą zarobków, czy zadbaniem o zdrowie lub zbliżeniem się w relacji bardziej. Jestem ciągle zajęta, a im bardziej myślę o dziecku, tym mocniej jestem zajęta. Obawiam się utraty wolności i utknięciu w domu jak ta kura domowa.
Chcę zmienić pracę, ale w nowej pracy, na kolejnym etapie zawodowym trzeba będzie częściej prowadzić profesjonalne prezentacje, a źle się z tym czuję. Mam obawę, że dam ciała, że moje prezentacje będą słabe. A do tego po angielsku – mój angielski jest bardzo dobry, ale nie świetny..
Gdy zacznę więcej zarabiać, pogorszy nam się w rodzinie i ze znajomymi. Większe pieniądze mogą stworzyć barierę trudną do pokonania.
Rozwiązanie?
1. Popatrzeć dalej, szerzej, wydłużyć linię czasu. Czy zrealizowanie lub dokończenie tego zadania może prowadzić do problemów lub niechcianych konsekwencji?
2. Jeśli tak – co zmodyfikować, co i jak zabezpieczyć, jak się przygotować, co zrobić, aby te konsekwencje nie wystąpiły lub żeby zminimalizować ryzyko ich wystąpienia.
Wracam do szczegółowego opracowywania tego wzorca w skrypcie. Dla przypomnienia – tworzę aktualnie szkolenie video “Uwolnij działanie”. Bardzo szczegółowo omówię w nim również i ten wzorzec.
Jeśli temat jest dla Ciebie ciekawy i chcesz poznać więcej głębokich, psychologicznych powodów odkładania zadań na później, to zapraszam Cię do wzięcia udziału w warsztacie Uwolnij Działanie, gdzie przez 3 dni omawiamy ponad 30 tego typu wzorców odwlekania.
Jak zwykle – jestem bardzo ciekaw Twoich wniosków i ewentualnych obserwacji lub też przykładów