Tak, to jest opowieść także o TOBIE i o Twoim poczuciu wartości.
Jak Twoim zdaniem rozpoznaje się podwyższone napięcia wynikające z poczucia wartości (PW)?
Co widzisz oczami wyobraźni myśląc o kimś, kto ma z problemy z PW?
Alkoholika, narkomana? Osobę po próbie samobójczej? Wycofanego i poniżanego gimnazjalistę, z którego naśmiewają się inni uczniowie? A może kolegę z pracy, który ciągle się przechwala i wszyscy z niego drwią za plecami, podejrzewając że ma chyba coś z poczuciem wartości?
Te skojarzenia mogą być trafne i faktycznie wiązać się z problemami dotyczącymi PW, ale.. w tym wpisie znajdziesz mnóstwo przykładów subtelniejszych sytuacji związanych z PW.
Wiele osób uważa, że kwestie poczucia wartości dotyczą tylko innych, ale nie ich! U nich PW jest już na innym poziomie przecież.. Jeśli nie doświadczasz trudności cięższego kalibru, czy to znaczy, że temat PW nie ma Tobie nic praktycznego do zaoferowania? Oj, uważaj i czytaj dalej!
Archiwum kategorii: Pomysł na siebie
Nie ma jednej wskazówki, kierunku i kategorii rozwiązań dla wszystkich.
W coachingu i rozwoju osobistym, w materiałach dotyczących pracy nad sobą zbyt często powtarza się pewna tendencja do fiksowania się na, kolokwialnie to ujmując – “ruszeniu d**y”.
To w wielu sytuacjach może być bardzo szkodliwe, np.:
gdy ktoś nie wyznaczył dobrze kierunku ruszenia,
gdy już za dużo pracuje,
gdy potrzebuje lepiej priorytetyzować i delegować, zamiast robić więcej,
gdy potrzebuje więcej odpoczywać,
gdy kryzys motywacyjny wynika z celów opartych na niewłaściwych przesłankach, intencjach i wartościach i powoduje stały konflikt wewnętrzny – np. próba rozwijania na siłę kariery, przy jednoczesnej silnej wewnętrznej chęci do zmiany specjalizacji lub do założenia własnej małej firmy w zupełnie innej branży.
Czytaj dalejAle co sobie inni pomyślą? Obawiasz się tego przesadnie?
Opinie innych są i powinny być ważne dla każdego. Jednak czasem są zbyt ważne i zbytnio przejmujemy się tym, co inni pomyślą sobie o nas.
Pamiętam pewien wieczór ok osiem lat temu w jednym z warszawskich centrów handlowych, w złotych tarasach, gdy w godzinach szczytu stałem na ławce i nieruchomo udawałem pomnik, a mój kumpel pytał przechodniów, czy chcieliby nabyć taki oto monument.. Wykonywaliśmy ćwiczenia, których celem było odwstydzanie się uwolnienie się od zbytniego przejmowania opinią innych. To była istna Czytaj dalej
Czy Twoja praca to tylko praca?
W 2009 roku zrobiłem coś, co w oczach wielu osób z najbliższego otoczenia było wówczas kompletną głupotą, a dla mnie było silnie stresującym doświadczeniem. Całkowicie zmieniłem branżę i przekwalifikowałem się. A do tego zamieniłem etat na własną działalność i założyłem pierwszą firmę. Może to początkowe kiepskie decyzje zawodowe wpłynęły na to, jak teraz traktuję pracę.
Za chwilę opiszę resztę mojej historii, jednak wcześniej muszę podkreślić jak ważny jest to dla mnie temat i bardzo chciałem od dłuższego czasu podzielić się tymi spostrzeżeniami. Jednak dopiero dziś – w niedzielę wczesnym rankiem po sobotniej imprezie poczułem wystarczająco silną wenę. Nie przeszkodzi mi w tym nawet komar, który co chwila robi podchody, aby mnie trochę nadpić..
Wczorajsza impreza była w tej sytuacji nieprzypadkowa – zebrały się na niej osoby reprezentujące totalnie różne światy zawodowe i różne filozofie zarabiania pieniędzy Czytaj dalej
1 września, czas do szkoły! O decyzjach, nauce i satysfakcjonującej pracy.
Dziś 1 września – data, która dla wielu z nas przez lata kojarzyła się średnio miło. Z dzisiejszej perspektywy jestem wręcz zdumiony, jak można było spieprzyć swoje nastawienie, żeby tak bardzo nie chcieć tego dnia, nauki, szkoły itp.
Nie mam zamiaru pisać tu o niedoskonałościach systemu edukacji, mimo że można by wiele wytknąć i jak w każdym systemie przestrzeni do ulepszeń jest wiele. Odniosę się do samego siebie i mojego własnego nastawienia, bez względu na system. Czytaj dalej