Trema podczas wypowiedzi i wystąpień publicznych?

Wiele osób łatwo traktuje tremę i stres, który towarzyszy wystąpieniom publicznym, jako dowód na to, że się nie nadają do wystąpień. Często jest to powierzchowna, równie łatwa, co nieprawdziwa interpretacja. Dlaczego?

Wystąpienie przed grupą jest sytuacją, która w wielu aspektach odbiega od naszego sposobu funkcjonowania na co dzień. Inny teren wymaga innych metod poruszania się po nim. Po prostu nie mamy odpowiednich nawyków, właściwego nastawienia, ani potrzebnej gotowości emocjonalnej, aby poczuć się odpowiednio komfortowo w tej niecodziennej sytuacji.

Stwierdzenie “to nie dla mnie” przychodzi zbyt wielu osobom zbyt łatwo. Nie chodzi o to, że każdy ma być mówcą. Jednak każdy, kto chce mieć więcej śmiałości podczas wystąpień i publicznych wypowiedzi, potrzebuje trzeźwo spojrzeć na trudy związane z wystąpieniami. Dzięki temu nadasz odpowiedni kierunek rozwojowi własnych kompetencji.

Zrozumienie zasadniczych różnic pomiędzy życiem codziennym, a środowiskiem wystąpienia publicznego bardzo pomoże przyłożyć Twoją uwagę i zasoby do właściwego obszaru, aby móc poprawić te obszary, które tego najbardziej potrzebują.

 

Skąd więc większość tremy, stresów i napięć tak łatwo zabierających Ci Twoją naturalną swobodę, luz i dostęp do najlepszych Twoich cech?

 

1. UWAGA TYLKO NA TOBIE

Występując mamy uwagę grupy w pełni na sobie. Nie jest to stan, do którego przywykliśmy na co dzień. Z uwagą można się oswoić i to dużo szybciej niż myślisz. Z tym elementem najlepiej radzić sobie poprzez wystawianie się na sytuacji, gdy będziesz w centrum uwagi. Do tego można i trzeba przywyknąć i kropka. Szukaj okazji do wystąpień, zabieraj głos będąc w grupie, opowiadaj cokolwiek – ćwicz.

 

2.  NIE MA POPRAWEK

Przygotowując raport na komputerze masz możliwość sprawdzić i wprowadzić poprawki, zanim przedstawisz raport przełożonemu. Podczas wystąpienia publicznego wszystko dzieje się na żywo. Można tylko wyciągać wnioski i postarać się sensownie odnieść do tego, co wydarzyło się przed chwilą. Doświadczenie to przypomina jazdę samochodem bez hamulców – nie ze względu na niebezpieczeństwo, a ze względu na niemożliwość zatrzymania, zwolnienia, czy zawrócenia procesu.

Dlatego warto się przygotować, mieć plan, znać strukturę wystąpienia, aby wiedzieć co po czym następuje. Nie zniweluje to ryzyka całkowicie, ale je zmniejszy, co wpłynie na poprawę samopoczucie i zwiększy komfort.

 

3. UCZESTNICY WYSTĄPIENIA

Często są to osoby, przed którymi masz dobry powód aby starać się dobrze wypaść. Przełożony, klienci, koledzy i koleżanki z pracy, egzaminatorzy. Może wypadniesz tak jak chcesz, a może nie. Co wtedy? Czy potrafisz pokornie przełknąć gorzką pigułkę niedoskonałości? Jakie masz oczekiwania co do efektu, jaki wywołasz? Czy są realne? Czy odpowiadają Twoim realnym kompetencjom? Zazwyczaj oczekiwania są zawyżone i zbyt perfekcjonistyczne w odniesieniu do realnych umiejętności.

Warto zweryfikować swoje oczekiwania, oprzeć je na realnych kompetencjach. Pogodzić się z tym, że nie możesz być bardziej sobą niż jesteś, ani bardziej kompetentny niż jesteś na ten moment – na moment wystąpienia.

 

4. SPONTANICZNOŚĆ I NIEPRZEWIDYWALNOŚĆ

Wystąpienie jest procesem grupowym – jedna scena, wielu aktorów, wydarzyć może się nawet jeśli nie wszystko, to ciągle bardzo wiele. Mogą zadać różne pytania, mogą różnie reagować, mogą mieć obiekcje, może się spodobać lub nie. Mogą potrzebować dodatkowego wytłumaczenia. Mogą mnie wspierać lub nie. Kogoś może poruszyć lub zdenerwować to, co powiem. Co wtedy?

Im mniej doświadczenia i wiedzy, tym zwykle więcej obaw. Planuj, aby zorganizować proces na tyle, na ile się da. Zastanów się nad najbardziej prawdopodobnymi pytaniami lub obiekcjami – przygotuj się na nie zawczasu lub wmontuj w treść wystąpienia. Poznawaj techniki teatru improwizacji i narzędzia co robić, gdy nie wiadomo co robić. Książki, warsztaty, własna praktyka, wymiana doświadczeń i wiedzy – tam czekają Cię narzędzia i wskazówki.

 

5. PRAWDOPODOBIEŃSTWO UZYSKANIA WYNIKU

Jak oceniasz prawdopodobieństwo uzyskania wyniku? Co według Ciebie je zaniża? Co więc należy zabezpieczyć, poprawić, lepiej przygotować? Do czego zmienić nastawienie? Co podniesie prawdopodobieństwo, zamieniając je w uczucie pewności, które rozkosznie przeistacza się w luz?

 

6. PRZEKONANIA NA SWÓJ TEMAT

To co uważasz na swój temat, co jest dla Ciebie ok, co nie jest, zwykle na scenie odczujesz dużo intensywniej niż na co dzień. Grupa może nic nie dostrzec, nie wiedzieć co dzieje się w Tobie. Ale Twoją tremę niewłaściwe nastawienie już może spowodować. Trzeba pracować nad swoim sposobem myślenia i reakcjami emocjonalnymi. Korzystaj z narzędzi psychologii, coachingu, rozwoju osobistego, terapeutycznych i wielu innych. Grunt, aby zmierzać w kierunku większej wolności wewnętrznej i umysłu, który ma zdrowsze przekonania i zdrowy dystans do siebie. Twoja codzienność nie jest tak wymagająca pod tym kątem, jak wystąpienia przed publiką.

 

Na koniec – nie obawiaj się trochę stremować. To nic takiego. Z zewnątrz najczęściej wcale nie widać, nawet średniego poziomu stremowania. Często sami sobie podnosimy poziom tremy w wyniku negatywnego przekonania na temat tremy. Uważamy, że tremowanie się oznacza brak profesjonalizmy, słabość itp. A tymczasem grupa jest zazwyczaj duuuużo bardziej wyrozumiała dla osoby występującej, niż ta dla siebie…

Opisałem kilka przyczyn tremy, które wynikają ze swoistej natury procesu, jakim jest wystąpienie publiczne. Zbyt wiele osób personalnie negatywnie ocenia się, ze względu na te “środowiskowe” trudności towarzyszące wystąpieniom. Każdą z potrzebnych kompetencji można wypracować na poziomie co najmniej wystarczającym. A jeśli uznasz, to na poziomie dobrym, bardzo dobrym i …

Ale nie nauczysz się pływać bez wejścia do wody. Organizuj sobie odpowiednie warunki do trenowania i pływaj jak najwięcej. Taka droga to gwarant odpowiednich umiejętności, większej pewności siebie, luzu, lepszego kontaktu z publiką i wyższej skuteczności jako mówca, trener, manager, szkoleniowiec itp.

Z Tobą jest z 99% pewnością wszystko ok. Przestań generalizować swoje stresy i tremę na swoją osobowość. Przestań brać te doświadczenia osobiście. Zakasaj rękawy i rozwijaj potrzebne umiejętności. Tego wszystkiego można się nauczyć, tak jak tabliczki mnożenia, jazdy na rowerze, czy wiązania sznurówek, które też z pewnością kiedyś Ci się plątały 🙂

Jestem ciekaw Twoich refleksji i doświadczeń w związku z tym tematem. Zapraszam do dzielenia się nimi i konstruktywnej dyskusji w komentarzach.


Więcej w tym temacie możesz dowiedzieć się na prowadzonych przeze mnie szkoleniach i warsztatach. Szczególnie polecam:

Klikając TUTAJ przejdziesz do kalendarza zawierającego listę wszystkich szkoleń i warsztatów.

Rozważ także skorzystanie z sesji indywidualnych, dzięki którym skuteczniej osiągniesz swoje cele mając moje osobiste wsparcie, wiedzę i doświadczenie.

Aby być na bieżąco z publikacjami – zapisz się do newslettera u góry strony i polub fanpage Ceros. A jeśli uznasz że warto, aby ten tekst dotarł do innych osób – udostępnij.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.