Odkładanie na później cz3. – zagrożenia i widmo porażki

Pewna kobieta jest niezadowolona ze swojej pracy. Na pytanie, czy coś z tym robi, czy zadała sobie pytanie co by chciała, czy podjęła jakieś kroki w kierunku zmiany, odpowiada ze łzami w oczach: „gdybym sobie tak już to zaplanowała i zaczęła się starać i nic by z tego nie wyszło to było by mi przykro”.

Oczywiście że może się nie udać… Nie dopuszczanie do siebie tej myśli szybciej doprowadzi do odkładania na później i nie osiągnięcia celu niż myślenie o porażce miałoby ściągnąć na Ciebie porażkę.

Inny ktoś np. chciałby zmienić swój zakres obowiązków w pracy, zająć się nowymi projektami, porobić coś innego, bardziej ambitnego – nie podejmuje prób zmiany, nie porozmawia z przełożony, z obawy, że sobie nie poradzi z nowym zadaniem, że popełni błędy, że inni z firmy wówczas go wyśmieją.

Perspektywa porażki jest bardzo nieprzyjemna emocjonalnie i jednocześnie zadanie sobie pytania o to co i dlaczego może się nie udać jest jedyną drogą do zabezpieczenia tego co trzeba. Podobnie jest ze wszelkimi zagrożeniami, które mogą czaić się na różnych etapach realizacji celu.

To że świadomie nie przeanalizujesz zagrożeń i perspektywy możliwej porażki nie oznacza, że tego wcale nie dostrzegasz i nie oznacza, że to na Ciebie nie wpływa. Wręcz przeciwnie – często pojawiają się negatywne emocje na myśl o końcowej porażce lub na myśl o konkretnych zagrożeniach. Te emocje i stresy pojawiają się przy okazji myślenia o działaniu, wtedy najczęściej czujemy się źle i chcąc uwolnić się od tych emocji nie podejmujemy działania.

Co robić i jakie jest rozwiązanie:

  1. Przenalizuj zagrożenia – co może pójść nie tak na różnych etapach realizacji celu, gdzie są słabe ogniwa w łańcuchu, gdzie jakiekolwiek znaczące ryzyka. Znajdź wystarczające zabezpieczenia na każde z zagrożeń.
  2. Zrób alternatywny scenariusz wydarzeń na wypadek porażki. A najlepiej więcej niż jeden. Możesz przecież nie osiągnąć celu, co wówczas zrobisz? Co konkretnie?

Brak myślenia o porażce i zagrożeniach to po prostu bezmyślność i zbytnie ryzykanctwo. Twój umysł prawdopodobnie podświadomie i tak będzie dostrzegał zagrożenia, nawet jeśli do siebie nie zechcesz dopuścić tych ostrożnych i krytycznych własnych głosów. Dopóki nie zabezpieczysz w odpowiedni sposób zagrożeń, Twoja własna psychika może zabezpieczyć Cię przed nimi za pomocą nie podjęcia działania.

Częstym blokiem uniemożliwiającym analizę ryzyk jest próba bycia śmiałym i odważnym, tak jak by obawa przed zagrożeniami czy porażką była czymś uwłaczającym i świadczyła o naszej słabości. Nie świadczy. O sile i odwadze świadczy między innymi gotowość do skonfrontowania się trudnościami, zagrożeniami i potencjalną perspektywą porażki. Tak myśląc zwiększysz swoje szanse na końcowy sukces.

Podsumowując:

Zagrożenia, trudności, czy widmo końcowej porażki to część działania i planowania. Trzeba umieć sobie z tym dojrzale poradzić. Nie dopuszczanie myśli o zagrożeniach lub porażce oraz nie zajęcie się tymi zagrożeniami odpowiednio z dużym prawdopodobieństwem doprowadzi do wstrzymania działania, odkładania na później, nie realizowania celów i wypłukania się z motywacji. To dobrze, że dostrzegamy zagrożenia, to dobrze że jesteśmy uważni i obawiamy się zagrożeń – tak działa zdrowa psychika. Nie dobrze jest niestety w reakcji na potencjalne zagrożenia odwracać się na pięcie – zamiast tego, warto dojrzale, kreatywnie i aktywnie kombinować nad zmniejszeniem ryzyk i nad pozbyciem się zagrożeń. Odpowiednie nastawienie do zagrożeń i ryzyk to jeden z warunków koniecznych motywacji do działania.

 

Jestem ciekaw Twoich refleksji i doświadczeń w związku z tym tematem. Zapraszam do dzielenia się nimi i konstruktywnej dyskusji w komentarzach.


Więcej w tym temacie możesz dowiedzieć się na prowadzonych przeze mnie szkoleniach i warsztatach. Szczególnie polecam:

Klikając TUTAJ przejdziesz do kalendarza zawierającego listę wszystkich szkoleń i warsztatów.

Rozważ także skorzystanie z sesji indywidualnych, dzięki którym skuteczniej osiągniesz swoje cele mając moje osobiste wsparcie, wiedzę i doświadczenie.

Aby być na bieżąco z publikacjami – zapisz się do newslettera u góry strony i polub fanpage Ceros. A jeśli uznasz że warto, aby ten tekst dotarł do innych osób – udostępnij.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.